Facebook Pixel
placeholder

List prezesa Pogoni Szczecin do kibiców po przegranym finale Pucharu Polski

Źródło:

Twitter/Pogoń Szczecin

Minęła upiorna noc. Emocje niestety nie opadły, powoli jednak pojawiają się przemyślenia, które chyba powinny wpłynąć na nadchodzącą przyszłość, bo przecież ona jest najważniejsza. Pierwsze pytanie, to czy za wszelką cenę mamy szukać winnego porażki? Nie sądzę, nie zmieni to niczego. Istotna jest tylko przyszłość Klubu. Ta przegrana ma znaczący wpływ na naszą sytuację i rzeczywistość. Będzie nam bardzo trudno sobie z tym poradzić. Czekają nas rozmowy z kilkoma bardzo ważnymi naszymi partnerami, będziemy prosili o nieco inne tempo wzajemnych rozliczeń. Pogoń musi to przetrwać. Drugie pytanie, to jak podnieść naszą drużynę? Bardzo chciałbym, by od jutra czuli już tylko sportową złość, wściekłość wręcz, której skutkiem musi być wiara w możliwość wygrania wszystkich meczów, które pozostały do rozegrania w tym sezonie. Sztab trenerski niech już nie posypuje głowy popiołem, ale niech tak nastawi tę naszą drużynę, żeby ta była w stanie walczyć, podejmować szybkie decyzje w grze, nawet ryzykując wiele i zwyciężać. Z każdym przeciwnikiem, z którym przyjdzie nam się zmierzyć do ostatniej kolejki rozgrywek ligowych. Trzecie i może najważniejsze pytanie brzmi, jak przywrócić wiarę w tę drużynę i nasz Klub naszym Kibicom? To, co zrobiliście na PGE Narodowym na zawsze będzie pamiętane przez wszystkich. Doping, nieprawdopodobna oprawa, postawa przed i po meczu wobec przeciwników, mam nadzieję, że staną się pucharowym standardem, z którego powinni być dumni wszyscy Kibice Pogoni, nawet po tym fatalnym wyniku. Choć wiem jak bardzo to trudne, to w poniedziałek jednak potrzebujemy, a właściwie nasza drużyna potrzebuje, Waszego wsparcia, takiego samego jak w Warszawie. Bez Was, bez Waszych serc, zaangażowania, Pogoń nie jest Pogonią. Klub ma szansę wrócić na właściwą drogę tylko z Wami, z Waszą miłością do tych barw. Mam świadomość, że jest mnóstwo innych szczegółów, które wymagają przemyślenia, może zmiany. Nie sposób ich wszystkich dzisiaj wymienić. Do poniedziałku zostały tylko trzy dni, a my musimy wrócić z piekła na ziemię. Razem. O to Was dzisiaj proszę. Jarosław Mroczek

dots

Udostępnij

presentation-chart-line

Najnowsze

Portugalia podziękowała Pepe

Portugalia podziękowała Pepe

Portugalscy kibice oraz działacze podziękowali odchodzącemu na sportową emerytyurę legendarnemu obrońcy. Pepe odebrał pamiątkową koszulkę, a fani przygotowali oprawę upamiętniającą jego największe osiągnięcia.

dots

Udostępnij

placeholder

Dzisiejsze wyniki w Lidze Narodów

Dzisiejsze wyniki w Lidze Narodów

Jakieś niespodzianki?

dots

Udostępnij

Kadrowe problemy przed meczem z Chorwacją

Kadrowe problemy przed meczem z Chorwacją

Mamy więcej problemów, nie tylko z Robertem Lewandowskim. Dopiero jutro będziemy wiedzieć, którzy zawodnicy są do dyspozycji i ustalimy skład. Mamy trochę kłopotu, ale postaramy się to rozwiązać wraz ze sztabem medycznym.

quote

Michał Probierz na konferencji prasowej

dots

Udostępnij

Rooney zdjął pajęczynę z bramki Boruca

Artur Boruc wziął udział w meczu legend Celticu i Manchesteru United odbywającym się na Old Trafford. W ekipie Czerwonych Diabłów nie zabrakło Wayne'a Rooney'a, który w 42. minucie oddał z rzutu wolnego TAKI strzał na bramkę Polaka.

dots

Udostępnij

Ciekawy przypadek Rice'a i Grealisha

Ciekawy przypadek Rice'a i Grealisha

Declan Rice i Jack Grealish zdobyli bramki w meczu Anglii z Irlandią w ramach Ligi Narodów. Obaj panowie w latach młodzieńczych reprezentowali... właśnie Irlandię. Dziadkowie pomocników byli Irlandczykami, co dawało chłopcom prawo do wyboru właśnie tych barw narodowych. Obaj występowali w kadrach U-17 i U-21, jednak ostatecznie zdecydowali się na Synów Albionu.

dots

Udostępnij

Mats Hummels to swój chłop

dots

Udostępnij

Grosicki otwiera wynik na Signal Iduna Park

Pierwszą bramkę w meczu pożegnalnym Kuba vs Piszczu zdobył TurboGrosik!

dots

Udostępnij

Kuriozalna kontuzja Calafiorego

Riccardo Calafiori nie dokończył spotkania z Francją. Włoski defensor musiał zejść z boiska z powodu kontuzji, której doznał po tym, gdy Ousmane Dembele trafił na jego łydkę podczas upadku.

dots

Udostępnij

Śledź Fangola 🤟 👀

Żywe emocje na ulubionych socialach!

Facebook

323 tys. obserwujących

facebook icon

YouTube

127 tys. subskrybentów

youtube icon

Instagram

39 tys. obserwujących

instagram icon

Twitter

Nowość! 🔥

twitter icon

TikTok

Nowość! 🔥

tiktok icon
placeholder
placeholder

© 2024 GPP DIGITAL Sp. z o.o. Wszystkie prawa zastrzeżone.

facebook-logoinstagram-logotwitter-logoyoutube-logotiktok-logo